Forum Forum nieszkolne Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
(C)HISTORYJKA : Part II
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Odpowiedz do tematu    Forum Forum nieszkolne Strona Główna » SPAM Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
(C)HISTORYJKA : Part II
Autor Wiadomość
Pq
Gość







Post
Był sobie raz sześciokołowy autobus, ale był głupi... jeździł po całym świecie szukając leku na głupotę i leku na sraczke, bo miał też sraczke. Znalazł środek na przeczyszczenie i myslal ze jak to polknie, to wtedy jego kał będzie się kompresował, lecz na nic bo nadal lecial prawie jak woda... Postanowił więc zesrać siepani ławrynowicz do herbaty i dolać tam jeszcze kreta. Miał jednak problem- jako autobus nie mógł się zmieścić w drzwi jej domu no to go staranował bo to był silny autobus... pani ławrynowicz (celowo z małej litery) nie była tym zachwycona i postawiła mu jedynkę z plastyki, gdyz okazało sie ze nie miał cyrkla, bawił sie bierkami i trzepał się. Wystzkie te czynności robił w jednym moemencie, poniewaz miał sześć kół. Autobus wkurzył się jescze bardziej i zrobil wielki ruch, ktory nie odwazylby się zrobić nawet PRZEMO, a był to turbo ultra mega bajer PIERD połaczony z zesraniem się i rzygnięciem (sranie nie było tu czynnością dziwną bo autobus jak wiemy miał sraczke)... pani ławrynowicz roztarła na biuscie kał, zeby ładnie pachniał i zaczęła się masturbować... pan Żok uznał, że trzeba jej pomóc i złorzył jej niedwuznaczną propozycję- zachwycona ławryna zgodziłą się i już sie zaczęło. Tymczasem... Autorzy proponują zmienić trochę tok tej historyjki... Robi się trochę ostaro i obraźliwie dla byłych nauczycieli, a to ma byc miła historyjka (), postanowilismy wiec powiedziec, ze autobusowi sie to sniło. Kiedy wstał z łóżka, otworzył lodówkę, przeraził isę bo zobaczył masturbującego się pana Żoka. Pan Żok był tak szczęśliwy jak małe dziecko, które pierwszy raz ma zabawke w dłoni. Tej radości nie da się opisać. Po chwili... kAloryfer znów się obudził, tym razem naprawde. Poszedł do salonu i położył się na kanapie- a obok leżał pan Żok i srał... (tylko nie kaloryfer się obudził a autobus bo to opowiadanie o autobusie, a nie kaloryferze)... autobus też srał bo mial sraczke wiec obaj srali. Następnie autobus wyrzucił pana Żoka za okno bo nie pasował mu do Historyjki i znowu poszedł spać. Zobaczył panią ławrynowicz, która bije Michała pralką do prania słoni i wtem obudził się cały mokry ze strachu, poszedł na kanapę zeby się wysrac i zaraz po tym poszedl do sklepu kupic zrobioną przed chwila kupę dla psa, zeby miał co jeść. Gdy wrócił do domu na usranej kanapie zobaczył panią Ławrynowicz, która trzyma w ręku pralkę do prania słoni i próbuje go nią uderzyć. Autobus nie cackał się i szybko wyjął swojego węża na wypadek pożaru i zgasił palący sie telewizor. Nagle Pani Ławrynowicz walnęła po wycieraczkach autobus ale jako, że było to silny autobus nie zabolało go to tylko od niechcenia srunął pani łarwynowicz na lakierki i pojechał ztaranować dom Asi G i osrać jej psa. Pies Szybko Odreagował atak i nasikał moczem z super-mega żrącym środkiem, który wypalił autobusowi opony. No to nasz bohater zadał najlepszy cios, a był to...
Pon 0:15, 28 Sie 2006
M4JK!
Mistrz speluny



Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 768
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z lasu -----> tam :)

Post
Był sobie raz sześciokołowy autobus, ale był głupi... jeździł po całym świecie szukając leku na głupotę i leku na sraczke, bo miał też sraczke. Znalazł środek na przeczyszczenie i myslal ze jak to polknie, to wtedy jego kał będzie się kompresował, lecz na nic bo nadal lecial prawie jak woda... Postanowił więc zesrać siepani ławrynowicz do herbaty i dolać tam jeszcze kreta. Miał jednak problem- jako autobus nie mógł się zmieścić w drzwi jej domu no to go staranował bo to był silny autobus... pani ławrynowicz (celowo z małej litery) nie była tym zachwycona i postawiła mu jedynkę z plastyki, gdyz okazało sie ze nie miał cyrkla, bawił sie bierkami i trzepał się. Wystzkie te czynności robił w jednym moemencie, poniewaz miał sześć kół. Autobus wkurzył się jescze bardziej i zrobil wielki ruch, ktory nie odwazylby się zrobić nawet PRZEMO, a był to turbo ultra mega bajer PIERD połaczony z zesraniem się i rzygnięciem (sranie nie było tu czynnością dziwną bo autobus jak wiemy miał sraczke)... pani ławrynowicz roztarła na biuscie kał, zeby ładnie pachniał i zaczęła się masturbować... pan Żok uznał, że trzeba jej pomóc i złorzył jej niedwuznaczną propozycję- zachwycona ławryna zgodziłą się i już sie zaczęło. Tymczasem... Autorzy proponują zmienić trochę tok tej historyjki... Robi się trochę ostaro i obraźliwie dla byłych nauczycieli, a to ma byc miła historyjka (), postanowilismy wiec powiedziec, ze autobusowi sie to sniło. Kiedy wstał z łóżka, otworzył lodówkę, przeraził isę bo zobaczył masturbującego się pana Żoka. Pan Żok był tak szczęśliwy jak małe dziecko, które pierwszy raz ma zabawke w dłoni. Tej radości nie da się opisać. Po chwili... kAloryfer znów się obudził, tym razem naprawde. Poszedł do salonu i położył się na kanapie- a obok leżał pan Żok i srał... (tylko nie kaloryfer się obudził a autobus bo to opowiadanie o autobusie, a nie kaloryferze)... autobus też srał bo mial sraczke wiec obaj srali. Następnie autobus wyrzucił pana Żoka za okno bo nie pasował mu do Historyjki i znowu poszedł spać. Zobaczył panią ławrynowicz, która bije Michała pralką do prania słoni i wtem obudził się cały mokry ze strachu, poszedł na kanapę zeby się wysrac i zaraz po tym poszedl do sklepu kupic zrobioną przed chwila kupę dla psa, zeby miał co jeść. Gdy wrócił do domu na usranej kanapie zobaczył panią Ławrynowicz, która trzyma w ręku pralkę do prania słoni i próbuje go nią uderzyć. Autobus nie cackał się i szybko wyjął swojego węża na wypadek pożaru i zgasił palący sie telewizor. Nagle Pani Ławrynowicz walnęła po wycieraczkach autobus ale jako, że było to silny autobus nie zabolało go to tylko od niechcenia srunął pani łarwynowicz na lakierki i pojechał ztaranować dom Asi G i osrać jej psa. Pies Szybko Odreagował atak i nasikał moczem z super-mega żrącym środkiem, który wypalił autobusowi opony. No to nasz bohater zadał najlepszy cios, a był to super turbo smrodny atak, polegający na zjaraniu sobie sprzęgła... pies asi g się zagazował, został przejechany i osrany... potem autobus zacząl rozmawiać z asią g jak to jest być zgwałconym... opowiedziała mu, że...


Post został pochwalony 0 razy
Pią 15:41, 08 Wrz 2006 Zobacz profil autora
Gość








Post
Był sobie raz sześciokołowy autobus, ale był głupi... jeździł po całym świecie szukając leku na głupotę i leku na sraczke, bo miał też sraczke. Znalazł środek na przeczyszczenie i myslal ze jak to polknie, to wtedy jego kał będzie się kompresował, lecz na nic bo nadal lecial prawie jak woda... Postanowił więc zesrać siepani ławrynowicz do herbaty i dolać tam jeszcze kreta. Miał jednak problem- jako autobus nie mógł się zmieścić w drzwi jej domu no to go staranował bo to był silny autobus... pani ławrynowicz (celowo z małej litery) nie była tym zachwycona i postawiła mu jedynkę z plastyki, gdyz okazało sie ze nie miał cyrkla, bawił sie bierkami i trzepał się. Wystzkie te czynności robił w jednym moemencie, poniewaz miał sześć kół. Autobus wkurzył się jescze bardziej i zrobil wielki ruch, ktory nie odwazylby się zrobić nawet PRZEMO, a był to turbo ultra mega bajer PIERD połaczony z zesraniem się i rzygnięciem (sranie nie było tu czynnością dziwną bo autobus jak wiemy miał sraczke)... pani ławrynowicz roztarła na biuscie kał, zeby ładnie pachniał i zaczęła się masturbować... pan Żok uznał, że trzeba jej pomóc i złorzył jej niedwuznaczną propozycję- zachwycona ławryna zgodziłą się i już sie zaczęło. Tymczasem... Autorzy proponują zmienić trochę tok tej historyjki... Robi się trochę ostaro i obraźliwie dla byłych nauczycieli, a to ma byc miła historyjka (), postanowilismy wiec powiedziec, ze autobusowi sie to sniło. Kiedy wstał z łóżka, otworzył lodówkę, przeraził isę bo zobaczył masturbującego się pana Żoka. Pan Żok był tak szczęśliwy jak małe dziecko, które pierwszy raz ma zabawke w dłoni. Tej radości nie da się opisać. Po chwili... kAloryfer znów się obudził, tym razem naprawde. Poszedł do salonu i położył się na kanapie- a obok leżał pan Żok i srał... (tylko nie kaloryfer się obudził a autobus bo to opowiadanie o autobusie, a nie kaloryferze)... autobus też srał bo mial sraczke wiec obaj srali. Następnie autobus wyrzucił pana Żoka za okno bo nie pasował mu do Historyjki i znowu poszedł spać. Zobaczył panią ławrynowicz, która bije Michała pralką do prania słoni i wtem obudził się cały mokry ze strachu, poszedł na kanapę zeby się wysrac i zaraz po tym poszedl do sklepu kupic zrobioną przed chwila kupę dla psa, zeby miał co jeść. Gdy wrócił do domu na usranej kanapie zobaczył panią Ławrynowicz, która trzyma w ręku pralkę do prania słoni i próbuje go nią uderzyć. Autobus nie cackał się i szybko wyjął swojego węża na wypadek pożaru i zgasił palący sie telewizor. Nagle Pani Ławrynowicz walnęła po wycieraczkach autobus ale jako, że było to silny autobus nie zabolało go to tylko od niechcenia srunął pani łarwynowicz na lakierki i pojechał ztaranować dom Asi G i osrać jej psa. Pies Szybko Odreagował atak i nasikał moczem z super-mega żrącym środkiem, który wypalił autobusowi opony. No to nasz bohater zadał najlepszy cios, a był to super turbo smrodny atak, polegający na zjaraniu sobie sprzęgła... pies asi g się zagazował, został przejechany i osrany... potem autobus zacząl rozmawiać z asią g jak to jest być zgwałconym... opowiedziała mu, że jest głupia i koniec.

Koniec!

postanowiłem z jajem zakończyć historyjkę Wink
Pon 19:24, 02 Paź 2006
Pq
Gość







Post
Zapomniałem sie podpisać

... Pq*
Pon 19:25, 02 Paź 2006
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Forum nieszkolne Strona Główna » SPAM Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do: 
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin